Recenzja fajnego noża outdoorowego posiadającego dwa mankamenty.
(Ze względu na brak czasu na wideo edycję przepraszam za recenzję w formie fotorelacji - poprawię się :) )
Ruike Jager F118 to dobry nóż outdoorowy do zastosowań kuchennych w terenie jak i lekkich prac w drzewie. Do jakości wykonania poszczególnych elementów samego noża (bez pochwy o czym w dalszej części.) nie można się przyczepić. Stal nierdzewna tu zastosowana to Sandvik 14C28N która dobrze trzyma ostrość, dość łatwo ją naostrzyć, ale lubi przyrdzewieć jeżeli zapomnimy nóż wyczyścić przed dłuższym nieużywaniem.
Wygoda użytkowania jest dobra ale tylko i wyłącznie dla posiadaczy małych dłoni do których to się nie zaliczam, i to niestety uważam za pierwszy mankament tego noża, wystarczyło o 1 cm przedłużyć rękojeść i wszystko było by super. Przy dłuższych, cięższych pracach jest to na tyle uciążliwe że doradzam chętnym przed zakupem przymiarkę w realu.
Specyfikacja:
POCHWA: PLASTIK
DŁUGOŚĆ CAŁKOWITA: 223 MM
DŁUGOŚĆ GŁOWNI: 110 MM
GRUBOŚĆ OSTRZA: 4,5 MM
OSTRZE: GŁADKIE
STAL: 14C28N
RĘKOJEŚĆ: G10
WAGA: 190 G
Podsumowanie:
Nóż posiadam od dwóch lat i przez w/w mankamenty zabieram wyłącznie na jednodniowe wypady w lasy i parki krajobrazowe gdzie jest używany sporadycznie do przygotowania posiłków na szlaku.
Miejmy nadzieję że powstanie poprawiona wersja noża.