GOOGLE ANALYTICS

06 października 2022

[FOTO] Grochówka turystyczna - przepis

 Czyli outdoorowa pierdziówka na szybko, idealna na jednodniowy wypad w 2-3 osoby w teren.



Podane ilości są na garnek 1.3 litra ale spokojnie można użyć garnka 1,5 litra. ( nie podaję czasu gotowania poszczególnych etapów bo to zależy od wielkości gara, rodzaju palnika i jego paliwa oraz od temperatury otoczenia - sprawdzamy etapy organoleptycznie :)  )


Co potrzebujemy:

- 250-300 gr - dobrego boczku wędzonego najlepiej surowego.

- dwie smaczne kiełbasy śląskie.

- grochówkę w proszku (torebce) znanego producenta.

- ok. litra wody (kranówki) - w zależności od pojemności garnka.

- 2-3 średnie ziemniaki


Przyprawy które możemy zmieszać w woreczku:

- 2-3 łyżeczki pieprzu ziołowego

- 1/3 - 1/2 łyżeczka pieprzu zmielonego czarnego/kolorowego.

- 3-4 liście laurowe

- 5-6 kulki ziela angielskiego


Przyprawy osobno:

- 2-3 łyżki stołowe przyprawy typu vegeta w proszku.

- sos sojowy lub maggi wg uznania (żeby nie targać można sobie przelać do mniejszego pojemnika)

- 2  pełne łyżki stołowe majeranku suszonego.




Czas się przygotować. Jako że jutro ma być pogodnie i ciepło jak na jesień, wieczorem przed rannym wymarszem boczek i kiełbasę kroimy w mniejsze kawałki - jak kto lubi i potrafi. Całość pakujemy do termosu a termos otwarty do lodówki, na godzinę przed wyjściem termos (nadal otwarty) przenosimy do zamrażalnika - innymi słowy termos po wyjęciu z lodówki będzie robił za chłodziarkę - tylko nie zapomnijcie go zamknąć/zakręcić :) .




Kierunek - teren.


Bierzemy nasz garnek i wkładamy do niego boczek i kiełbasę, dolewamy tyle wody aby minimalnie zakryć boczo i kiełbę. Dodajemy przyprawy zmieszane w woreczku (pieprze, liście, ziele), na tym etapie nic nie solimy. I wszystko to na ogień.






Gotujemy wszystko razem do momentu aż boczek stanie się "Al dente" i dodajemy ziemniaki oraz dolewamy nieco wody aby wszystko zakryć - pamiętając jednak o tym że musimy mieć jeszcze miejsce na "grochową zaprawkę".




Przygotowujemy zaprawkę - do kubka lub innego naczynia wlewamy wodę zimną kranówkę( mniej więcej tyle ile zostało nam miejsca w garnku - jak mało to można trochę gęstego odlać do innego naczynia a potem zalać gotową grochówką. Wsypujemy 1/2 grochówki z torebki (jak ktoś lubi gęstą to 3/4) i mieszamy do uzyskania jednolitej breji :)



Jeżeli ziemniaki mamy miękkie zdejmujemy nasz garnek z ognia i mieszając wlewamy naszą zaprawkę, całość porządnie mieszamy i kładziemy na ogień. Czekamy aż nasza zupa zacznie delikatnie wrzeć, próbujemy jeśli trzeba doprawiamy vegetą/maggi do smaku, kończymy dodając tarty w rękach majeranek, chwilę mieszamy na ogniu i podajemy z dobrym chlebkiem lub jak kto lubi bez.




SMACZNEGO :)