GOOGLE ANALYTICS

25 października 2023

[FOTO] System zasilania, oświetlenie, łączność w warunkach polowych.

Czyli 49 dni koczowania w przyczepie kempingowej  bez dostępu do sieci elektrycznej. 




Na wstępie zaznaczę że nie posiadam żadnej wiedzy specjalistycznej w zakresie elektryczności i elektroniki. Dobór przedstawionych w tym poście urządzeń wynika z poszukiwań informacji na ich temat w internecie oraz metody "prób i błędów".


Wspomnianą wyżej metodą wyeliminowałem panele solarne o mocy poniżej 30W i powerbanki mniejsze niż 20000mAh.


PANEL FOTOWOLTAICZNY
Panel solarny Solermo GOBI 40. SPECYFIKACJA: moc maksymalna: 40 W napięcie jałowe (Voc |V): 19,8 V prąd zwarciowy (Isc|A): 2,0 A port wyjściowy: USB 2.0 wymiary rozłożonego: 1240 x 282 x 3 mm wymiary po złożeniu: 203 x 282 x 45 mm waga: ok. 1300 g certyfikacja: IP67 CHARAKTERYSTYKA: wydajne monokrystaliczne ogniwa port USB 2.0 cienka, składana konstrukcja – zajmuje niewiele miejsca po złożeniu niska waga – nie obciąża plecaka automatyczne wznowienie ładowania po wyjściu z cienia standard IP67 – całkowita pyłoszczelność i ochrona przed zanurzeniem w wodzie (max. 30 min do 1 m głębokości) 2 karabinki do spięcia panelu – zapobiegają rozkładaniu, umożliwiają przypięcie panelu do plecaka podczas wycieczki Zapomniano dodać informacji o dodatkowym mini porcie USB C i wyjściu na tzw."bolec" tym samym mamy standardowy port USB 2.0 oraz mini port USB C i wyjście na "bolec". Dodatkowo obok portów znajduje się czerwona dioda led informująca natężeniem o działaniu urządzenia i generowanej mocy. Urządzenie kupione ze względu na moc/ funkcjonalność oraz atrakcyjną cenę.





MAGAZYNOWANIE ENERGII

Do przechowywania i udostępniania zgromadzonej energii wybrałem 2 powerbanki z wyświetlaczem informującym o stanie działania i procentowym stopniu naładowania - BASEUS Bipow PPBD30K 30000mAh 20W które wg testów i znalezionej niedawno informacji na stronie producenta posiadają faktycznie po 18000 mAh. Dodatkowo posiadałem w zapasie stary, sprawdzony i niezawodny powerbank 20000mAh firmy Green Ceil (szkoda że już wycofany z produkcji) .


Do zasilania oświetlenia i radia wybrałem akumulatory NiMH 8xAA 2500mAh oraz 8xAAA 1000mAh całość upchana w dwóch organizerach CONDOR Battery Case.






OŚWIETLENIE

Zestaw oświetlenia składał się z  głównej lampki kempingowej Quechua BL100 [opisanej tutaj] która na 4 bateriach AA z zestawu, głównie w  trybie czerwonym , wystarczającym do oświetlenia wnętrza przyczepy - działała ok 18 dni. 4 komplety dobrych baterii (16szt) spokojnie wystarczą na oszczędne oświetlenie przez 60 dni w okresie letnim. 



Dodatkowe oświetlenie to świetna czołówka Black Diamond zasilana 3 bateriami/akumulatorami AAA  oraz dodatkowa latarka Olight S1A z dyfuzorem zasilana 1 baterią/akumulatorem AA. W przypadku czołówki zużycie prądu zależy od  trybu i jego jasności (średnio komplet baterii/akumulatorów na tydzień)  natomiast latarki Olight S1A w tym okresie nie użyłem ani razu. Całość mieści się w etui firmy Fenix. (Szczegółowa prezentacja w przygotowaniu)





ŁADOWARKA USB AKUMULATORÓW AA/AAA

Ładowanie akumulatorków zasilających oświetlenie  i radio  odbywało się w świetnej ładowarce czterokanałowej firmy Xtar model BC4. Urządzenie poza ładowaniem akumulatorów  posiada dodatkowo funkcję latarki i powerbanku. Dzięki zasilaniu ładowarki z dowolnego źródła za pomocą kabla USB możliwe jest ładowanie akumulatorów bezpośrednio z panelu fotowoltaicznego, powerbanku, lub z sieci za pomocą standardowej ładowarki do telefonu.

Ładowarka i jej akcesoria idealnie pomieściły się w organizerze molle  Condor 4x4 Utility Pouch który dzięki taśmą molle można przenosić na zewnątrz plecaka oszczędzając tym samym przestrzeń niezbędną na inny nie przyczepiany  szpej i bez problemu w ten sposób zasilać np. telefon znajdujący się w innej kieszeni plecaka. 

Całość doborowo się sprawdziła ale i warunki w 2023  roku były idealne (jeszcze 15 września udało mi się naładować solarem powerbank "30k"  od 5% do 100% w ok 6 godzin ) do zasilania solarnego w innym przypadku trzeba by się posiłkować ładowaniem z sieci "po prośbie" u sąsiada.








ŁĄCZNOŚĆ

Za łączność komórkową odpowiadała "telecegła" Ioutdoor T2  bez żadnych wodotrysków, z baterią o pojemności  4500 mAh  i rekordem bez ładowania na poziomie 24 dni. (Niestety ze względu na ogólnokrajową likwidację sieci 2G/3G telefon ten nie działa już prawidłowo na terenach dużych aglomeracji  [PLAY]).

Dostęp do internetu odbywał się za pomocą leciwego smartfona Samsung S8 Plus i jest to urządzenie które najwięcej zużywało prądu (słaby zasięg sieci komórkowej 4G/LTE pewnie miał bardzo duży wpływ na taki pobór). Aby zaoszczędzić nieco,  smartfon zawsze ładowany był wyłączony a uruchamiany był jedynie w celu skorzystania z internetu, wszystkie połączenia przekierowałem na "telecegłę".

Sporadycznie również korzystałem ze starego  tabletu Samsung Tab S3 głównie jako "maszyna do pisania" i pilnych aktualizacji stron moich klientów.



INFORMACJE & ROZRYWKA

Za dostęp do bieżących informacji i rozrywkę  odpowiedzialne było radio Sony ICF-P27, które to jak na obudowane w plastik i nie posiadające żadnych wodotrysków (oprócz funkcjonalności które radio posiadać musi) z ceną grubo powyżej 100 zł - wydawało się  lekką przesadą, jednak jest to jedyne znane mi radio które działa na tym terenie i to wewnątrz przyczepy a deklarowany przez producenta  czas działania na dwóch bat/aku AA w okolicach 100h jest jak najbardziej realny.



PODSUMOWANIE

Co do jakichś konkretnych porad odnośnie w/w systemu to jedynie co przychodzi mi do głowy to pilnowanie kąta nachylenia panela fotowoltaicznego względem słońca gdyż położenie  go "plackiem" w trawie na wiosnę lub jesień kiedy to słońce nie przechodzi w zenicie daje nikłe efekty, a nawet w lato jak mamy możliwość, w zależności od pory dnia i pozycji słońca ustawiajmy optymalnie panel tak aby generować jak najwięcej mocy.


Jeden pełny powerbank 30000mAh jest wstanie naładować do pełna  Samsunga S8+ (3000mAh) ok 6 razy co daje wynik prawdziwej pojemności powerbanku na poziomie 18000mAh.  Ten sam Powerbank  jesteśmy w stanie przy idealnych warunkach naładować w/w panelem fotowoltaicznym w jeden dzień tym samym przy braku owych warunków i posiadając dwa takie pełne powerbanki, oszczędnie korzystając z internetu  jesteśmy zabezpieczeni na ok 7 dni.  W przypadku dłuższego okresu zachmurzenia większość w/w sprzętu można zasilić za pomocą ogólnie dostępnych (w moim przypadku to 9km wyprawa :) )  baterii AA/AAA a dzięki ładowarce  XTAR BC4 i jej funkcji powerbanku zasilanego ze zwykłych baterii AA możliwe by było podładowanie "telecegły" tak aby mieć zapewnioną łączność.